
Wierzymy, że w kobietach jest MOC i że nic nie daje takiej energii do działania jak prawdziwe historie i prawdziwe dziewczyny, które za nimi stoją. Dlatego rozpoczynamy cykl wywiadów #JestemGotowa.
Poznajcie dziś Anię z bloga cooka.pl, z którą pracowałyśmy podczas sesji z naszą magiczną bluzą. Pełna niesamowitej energii i pomysłów bloggerka, modelka, szef kuchni i przede wszystkim Mama. Zobaczcie co sprawia, że jest gotowa iść do przodu i brać sprawy w swoje ręce i jakie są jej niezawodne pielęgnacyjne tricki.
1. Czym się zajmujesz?
Od 4 lat prowadzę blog Food & Styl www.cooka.pl Jest on bazą do realizowania wszelkich kreatywności, które pojawią się w mojej głowie 🙂 A nie brakuje ich od momentu kiedy mój Synek ruszył w stronę przedszkola 🙂 Po drodze więc była 2 edycja programu MasterChef, mnóstwo odwiedzonych restauracji i wypróbowanych przepisów. Obecnie też moje przepisy możecie zobaczyć na portalu FashionPost.pl, ale najważniejsze przede mną – już w czerwcu otworzę pokaz mody w roli modelki 🙂 Zobaczcie jak się przygotowuję 😉 @cookapl
2. Co oznacza dla Ciebie #JestemGotowa?
#JestemGotowa to przede wszystkim dla mnie początek, a nie koniec. #JestemGotowa mówię wtedy, gdy świadomie zbiorę max energii w sobie do zrealizowania zaplanowanych spraw. Dążę do tego, aby wieczorem, ze spokojną głową móc bawić się z Antosiem. A opowiadając bajkę na dobranoc, uśmiechnąć się, planując kolejny dzień…taki z wizją kolejnych pomysłów.
3. Co daje Ci energię i sprawia, że jesteś gotowa iść do przodu?
Najwięcej energii dają mi ludzie. Mimo tego, że bywają po prostu źli, tak w sercu i można się sparzyć. Otwartość wobec drugiej osoby daje jednak milion możliwości. Wiem, że jeśli dam mega dużo z siebie, to w końcu wróci.
4. Plany i marzenia na przyszłość – #JestemGotowa na…?
#JestemGotowa na sukces i Córeczkę 🙂
5. #Jestem gotowa w 15 minut – jak to robisz? Zdradź nam swoje najbardziej sprawdzone, niezawodne sposoby na szybką pielęgnację i fajny wygląd.
Nigdy nie odpuszczam mojego rytuału 🙂 Myję buzię szczoteczką, później tonik, a na koniec krem. Rano krem La Mer z filtrem 50 ( mam tendencje do przebarwień ), a wieczorem regenerująca Miya 🙂 . Później jeansy, wystrzałowe buty (najważniejsze dla mnie:)), ramoneska. Make up typu podkład, puder, rozświetlone policzki i podkreślone brwi i #JestemGotowa.